Nam wszystkim znane jest pewnie uczucie, gdy bardzo chcieliśmy coś zrobić a jednak nie ruszaliśmy z miejsca. Co się dzieje, że ten zryw istnieje tylko w zamyśle a jak ma przyjść do jego realizacji, to odpuszczamy, rezygnujemy?
Odpowiedzi na to pytanie jest kilka i każdy może tu dodać coś z własnego „podwórka”, w zależności od osobistych doświadczeń jak również od sposobu wychowania w domu rodzinnym.
Jeśli ktoś mówi do Ciebie: MOŻESZ WIĘCEJ NIŻ CI SIĘ WYDAJE – to jaką masz reakcję?
– masz przypływ energii i chęci do działania?
– szukasz sposobu, by zaprzeczyć i masz brak wiary w siebie?
Widzisz w tym radość czy paraliżujący lęk? Uciekasz, odsuwasz?
No właśnie. Jeśli masz przypływ energii, to znaczy, że widzisz w tym ciekawe wyzwanie. Wiesz, że potrafisz, masz poczucie, że możesz więcej osiągnąć niż myślałeś. Stać Cię na więcej niż Ci powiedzieli, że możesz. Ty chcesz się o tym przekonać i jednocześnie masz świadomość, że wynik może być różny. Niczego nie przekreślasz ani nie zakładasz z góry. Masz przyjemność z samego działania. Korzystasz z doświadczania siebie w życiu.
Kiedy Twoją reakcją jest lęk i ucieczka albo chęć zaprzeczenia, to znaczy, że nosisz w sobie ogromne pokłady ocen na swój temat. Te oceny są obezwładniające i zabierające Ci Twoje własne poczucie wartości.
Musiałeś kiedyś doświadczać sytuacji, gdzie cały czas Ciebie oceniano, krytykowano i wpajano Ci, ze niczego nie potrafisz.
Dlatego nie wierzysz, że cokolwiek umiesz albo że możesz dokonać czegoś więcej sam bez pomocy innych. Boisz się porażki. Masz tyle lęków i opinii, że samo myślenie o nowych wyzwaniach ograbia Cię z energii, osłabia.
Która reakcja pojawia się u Ciebie automatycznie?
I teraz warto spojrzeć na to, jak zostaliśmy „zaprogramowani” w domu rodzinnym jeśli chodzi o wiarę we własne możliwości.