„Od zarania dziejów człowiek poszukiwał wskazówek, pytał i pragnął wiedzieć więcej. Spotykał innych i marzył o szczęśliwym i spełnionym życiu. Zawsze chciał doznawać bliskości i miłości oraz poznać sens swojego życia.
To naturalne, że zadajemy pytania i pragniemy wiedzieć więcej, bo to dzięki temu pozbywamy się lęków – stajemy się spokojniejsi i szczęśliwsi, a nasze działania przynoszą zamierzone efekty. Wiedza nas uwalnia od lęków i czyni otwartymi na doświadczenia, przy okazji poszerzając każdy rodzaj naszej inteligencji. Obok rodzajów inteligencji, które ułatwiają człowiekowi dostęp do jego potencjałów, istnieje także inteligencja głębi, bez której trudno mówić o samoświadomości, najcenniejszych wartościach czy spełnieniu, nie wspominając o odpowiedziach na pytania o sens życia. No bo jak chcesz poznać siebie w pełni bez intuicyjnego oglądu? Bez dotarcia do najgłębszych obszarów własnej osobowości, które posługują się specyficznym językiem, nie możemy uzyskać całości obrazu, a jedynie wyrwany element ego.
W obszarze niezwyczajnych poszukiwań królują archetypy, symbole i metafory – tak przemawia do nas nasze wnętrze. Podświadomość zna tylko taki język i towarzyszy on nam od wieków. To taki głos jedności, który łączy każdą istotę bez potrzeby dzielenia jej na „lepszą” czy „gorszą”. W takim świecie każdy ma takie same możliwości, wnosi w ten świat coś ważnego, bo inaczej by go tu nie było. Jest częścią potężnej całości, zachowując swoją indywidualność i niepowtarzalność.
Tworzymy wspólny ocean świadomości, tak jak każda kropla wody składa się na falę tworzącą morze. Właściwie to jesteśmy jednocześnie i oceanem, i kroplą. Każda kropla jest istotna, gdyż bez niej nie istniałby żaden ocean. Poza tym co by było z oceanem, gdyby każda kropla porównywała się z kolejną i kolejną? A gdyby osądzała drugą, że jest bardziej wypukła albo za wklęsła lub kieruje się za bardzo na lewo bądź prawo?
Tylko ludzie osądzają siebie i ciągle się ze sobą porównują, wywołując przy tym mnóstwo negatywnych emocji i, choć nie ma to żadnego sensu, robi to każde następne pokolenie. Nic się nie zmienia. Nie oczekuję, że się zmieni. Przyglądam się jedynie, jak to działa, i coraz bardziej nie chcę w tym uczestniczyć. Osąd hamuje rozwój i możliwość samopoznania. On wymusza konieczność dewaluacji innych albo siebie. Gdy natomiast wyciągamy wnioski i wiemy, że każdy jest inny (a wewnętrznie nam podobny), to stwarzamy wszystkim szansę na przeżycie wspaniałych doświadczeń.
Zauważ, że drugi człowiek podobnie czuje i ma podobne pragnienia. Marzy o dobrym życiu, szczęściu i wewnętrznej harmonii. On jest takim drugim TY, a ty jesteś podobny do niego. Tak tworzymy jedność. To jest prawdziwa ludzkość bez podziałów na lepszych i gorszych.
Pozwalasz sobie to pojąć, co ci w duszy gra? Poznając ten specyficzny język, otwierasz przed sobą nowe przestrzenie i realizujesz własny potencjał w zgodzie ze sobą.
Nigdy nie pozwalaj, aby stare przekonania zabierały ci prawo do odnalezienia twojej ścieżki wiodącej do szczęśliwszego życia.
Wychodź poza szablony i stereotypy, a dostrzeżesz dużo więcej.”