Astrologia – prognoza pogody na życie

Kiedy obserwujemy przyrodę, zauważamy zmiany. Zaczynamy dostrzegać procesy, w których przychodzi nam żyć. A czy korzystamy z takiej wiedzy czy nie – to już zupełnie inne pytanie. Gdyby astrologia wykładana była w szkołach i rozumielibyśmy procesy uniwersalne oraz nasze osobiste, to mając takie informacje mniej byśmy cierpieli i umielibyśmy przygotować siebie do nadchodzących zmian. Bo zmiany są nieuniknione. Po prostu taka jest kolej rzeczy.
Dzisiaj bardzo chętnie zaglądamy do informacji, jaka będzie no pogoda na nadchodzące dni. Dzięki tym wiadomościom możemy dobrać odpowiedni ubiór (inny latem a inny np. zimą), zaplanować swoje działania (zimą zmrok zapada wcześniej niż latem), zorganizować wiele dziedzin naszego życia tak, aby współgrały z nami i z pogodą. Do naszej codzienności weszła prognoza pogody i uznajemy ją za przydatną wiedzę, korzystamy z niej każdego dnia. To zupełnie dla nas naturalne. Ale chyba tylko jeśli chodzi prognozę pogody.
Sam powiedz, czy gdybym głosiła wszem i wobec, że jest także wiedza o pogodzie na życie – to jakiej reakcji mogłabym się spodziewać? Przez jakie filtry i osądy musiałaby zostać przepuszczona taka wiedza (nie mówiąc już o osądzeniu mnie)? Ja wiem przez jakie, doświadczałam tych dziwnych spojrzeń i komentarzy, gdy opowiadałam o możliwościach, jakie tkwią w wiedzy starszej od Muru Chińskiego i piramid. Tylko umysły otwarte, pełne ciekawości umiały zadawać interesujące pytania i korzystały z tych informacji bez dewaluacji astrologii. Widziały dla siebie możliwości nowego spojrzenia na stare sprawy. Im nic nie musiałam „udowadniać”, że taka wiedza jest potrzebna. Do dzisiaj nikomu nie mam zamiaru nic udowadniać. Po prostu dzielę się tym, co uznaję za praktycznie przydatne.
Studiując astrologię, obserwowałam u siebie coraz większy respekt i pokorę wobec potęgi, jaką daje ta wiedza. Coraz bardziej rozumiałam, jak odpowiedzialna muszę być, aby iść dalej, aby studiować to bogactwo informacji i wprowadzać w praktykę. Ileż to godzin i dni musiałam poświęcać na interpretację Kosmogramów (Horoskopów) urodzeniowych, aby nauczyć się dostrzegać wzorce, potencjały i zrozumieć „słabsze” strony danej osoby, aby potem przygotować dla niej jedyny w swoim rodzaju (dopasowany do jej energii) sposób pracy coachingowej lub mentorskiej. Po co? Ano po to, by pomagać rozwiązywać problemy, z którymi sobie nie radził pomimo innych terapii, masy przeczytanych książek czy przebytych szkoleń. Nie znał dokładnie, ani nie umiał wzmacniać swych naturalnych kompetencji, stąd nie miał szansy spójnie uruchomić tych zasobów i wartości. A już zupełnie nie wiedział, jak wnieść to praktycznie do swojego życia.

To staje się sto razy łatwiejsze, gdy poznajesz sposób, w jaki działasz, jak myślisz, gdzie tkwią blokady, oraz co powoduje, że Twoje lęki biorą górę nad możliwościami. Przygotowanie Kosmogramu – osobistej Mapy Życia – to wymagająca praca ale i dająca zaskakujące efekty. Taki Osobisty GPS zawiera w sobie odpowiedzi na najważniejsze życiowe pytania. Między innymi na takie:
Kim mam się stać, by moje życie dawało mi zadowolenie?

Jak poznać moje wartości i jakie niosą ze sobą korzyści?

Gdzie skierować uwagę, by wyrażała moje potrzeby?

Co powoduje u mnie lęki i brak poczucia bezpieczeństwa?

Jak mogę zbudować szczęśliwy dom?

Kiedy mogę być najbardziej kreatywny i co mi to przyniesie?

Jak wychowywać wspaniałe dzieci?

Czy detale i stereotypy nazbyt mnie nie ograniczają?

Czy możliwe jest stworzenie harmonijnego partnerstwa?

Czy mogę zdobyć prawdziwą fortunę, użyć pasji i spełnić się jako człowiek?

Kiedy mogę pozwolić sobie na ekspansję i rozwój; jak mogę sobie to umożliwić?

Jak zdobyć pozycję społeczna, szacunek i ugruntować swój status?

Czy umiem być odpowiedzialny?

Jak wyrażać swoją indywidualność w pełni i czuć się wolnym człowiekiem ?

Czy nie sabotuję własnych działań?

Jaka jest granica pomiędzy ofiarą a poświęceniem?

Aby ruszyć w stronę tych najbardziej zaawansowanych odpowiedzi najpierw będziesz potrzebował jednak dowiedzieć się tego:
Kim jestem?
W jakim kierunku zmierzam?
Jakie posiadam ułatwienia, a gdzie mam „słabe” strony?
Z kim mi będzie po drodze?
Po co chcę tam iść?
Jak mogę tam dotrzeć?
Czego będę potrzebował?
Na co warto, abym zwrócił uwagę?
Kim się stanę, gdy tam już dotrę?

Od tego trzeba zacząć, a dalej rozwinie je interpretacja Kosmogramu. W nim tkwią odpowiedzi na wszystko, co potrzebne, aby człowiek mógł bardziej poznać siebie i dzięki temu realizować swoje pasje, i to nie przez filtry mamy, taty, męża czy żony lub kogokolwiek innego.
Zajmując się taką dziedziną, każdorazowo potrzebuję wyjść poza moje własne oczekiwania i poza energię i aspekty mojego Kosmogramu, bo nie wolno mi pracować z klientem „po mojemu”, używając moich „miar” czy oczekiwań. Tutaj pracuję na potencjałach i zasobach mojego klienta, które widoczne są w jego Mapie. I co uważam za najważniejsze, to nigdy podczas przygotowywania analizy i podczas interpretacji nie poszłam „na skróty”, ani nie zrobiłam nic „po łebkach”! Nie wolno tak! To jest czyjeś życie, to jest żywy człowiek, który cierpi, szuka rozwiązań i odpowiedzi na jego własne życiowe pytania, więc jestem bardzo skrupulatna jeśli chodzi o warsztat pracy. To ja dla niego jestem z całą moją wiedzą a nie on dla mnie.

I teraz chcę zapytać Ciebie: Czy gdybyś Ty mógł chociaż w części poznać taką wiedzę, to czy jesteś zainteresowany? Czy korzystałbyś z niej podobnie jak z prognozy pogody?

Każda wiedza jest narzędziem. Nie jest ani lepsza, ani gorsza. To kolejna opcja, możliwość poznania a nie jakaś wyrocznia. Trzeba o tym pamiętać. Wszystko zależy, w czyich rękach znajduje się takie narzędzie i jaki poziom świadomości prezentuje użytkownik tej wiedzy. Przede wszystkim nie jest jej właścicielem, on ją użytkuje.
Nie od dzisiaj zajmuję się studiami nad astrologią i wiem, że taka wiedza bardzo ułatwia zrozumienie i organizację życia, a przede wszystkim otwiera na innych ludzi ucząc tolerancji dla odmienności i akceptacji dla tych, co myślą i czują inaczej. Pozbawia osądów i porównywania się, bo i po co. Każdy ma inny Kosmogram (nawet bliźnięta jednojajowe mają inną godzinę i minutę narodzin – więc i dwa różne Kosmogramy), więc porównywanie się i osądzanie jest niepoważne.

Każdy ma swój niepowtarzalny wzór na życiową „pogodę”. Posiada osobistą (jak ja to mawiam) nawigację i w inny sposób funkcjonuje na poziomie emocji, myśli i zachowania. A idąc dalej, ma inne cele, marzenia, zasoby i wartości. Dlatego poznając swój ”zapis” wie, że realizację planów przeprowadzi w zgodzie z panującą u niego na dany czas „pogodą”.

Co Ty byś zyskał zapoznając się z własnymi „porami roku”? Jak byś na tym wyszedł mając wiedzę na temat osobistych cykli „zasiewu”, odpoczynku, „zbiorów”, albo „posuchy” czy wielkich sukcesów?

Poznając taką osobistą meteorologię życia miałbyś dostęp do określonych w czasie i miejscu nadchodzących zmian i możliwości. Wtedy dużo łatwiej wszystko przyjmować, ponieważ eliminujesz nadmierny lęk i możesz być już przygotowany na taką a nie inną „pogodę”. Jest to dla Ciebie mniej energochłonne i przede wszystkim masz dostęp do świadomego dysponowania własnymi zasobami i umiejętnościami, aby skutecznie działać. Cele mają szansę na realizację w sposób harmonijny, nie niszcząc przy okazji Twojego zdrowia, związków czy życia w ogóle. Przestajesz walczyć a zaczynasz budować.

Dawniej prognozy astrologiczne dotyczyły królów, władców, czyli były związane z losami narodów. Dzisiaj na głos nie mówi się, że znani i najbogatsi ludzie korzystają z porad astrologów, aby planować swoje kroki w zgodzie z własną pogodą na życie. I nie nam to oceniać, ważne by umieć z takiej wiedzy szlachetnie i mądrze korzystać.
Jeśli masz ciekawość i chciałabyś posłuchać więcej o tej meteorologii życia i dowiedzieć się, jakie ma wyznaczniki, jakimi archetypami (prawzorcami) się posługuje, to zapraszam do mojego świata astrologii, w którym w sposób oparty na pięknych metaforach i prostocie przekazu pokażę, jak to działa. Używam tej wiedzy po to, by lepiej poznać swe miejsce w otaczającym mnie świecie i umieć wyznaczać sobie spójne ze mną cele.
I zanim wejdziemy w ten świat zapoznaj się proszę z kilkoma cytatami:

„Astrologia nie zna przeciwników, jedynie ignorantów”.
„Wierzyć można w życie pozagrobowe, a na astrologii trzeba się znać.”
Leszek Szuman, wybitny polski astrolog”

(…)

To był fragment mojej książki pt. „Pytania do życia”.okladak i moja fotka

Możesz też zamówić moją książkę, w której napiszę dla Ciebie  specjalną dedykację

Wejdź  tutaj