Życiowa wędrówka od wojownika do mistyka

Wędrując swoją drogą życia chcielibyśmy choć troszkę wiedzieć, co nas na tej drodze może czekać Pragniemy mieć jakąś wskazówkę, podpowiedź czy wsparcie, a już szczególnie wtedy, gdy nękają nas problemy i wyzwania.

W sumie nie za bardzo w swoim życiu uzależniałam się od tego, czy coś mi „sprzyja” czy nie, ja po prostu wchodziłam w doświadczenia mając wiedzę i nigdzie i przed niczym nie uciekałam, nie robiłam uników. I choć życie dawało mi wiele razy „w kość”, trzeba było iść dalej. Nie było mi łatwo ale zebrane doświadczenia są teraz moim skarbem. Nie raz miałam ochotę skapitulować, lecz nie opłaca się jednak unikać „lekcji”, bo powrócą wzmocnione. Jednocześnie dobrze jest wiedzieć, że jeśli cierpisz, to z jakiegoś powodu.

Wspaniale jest znać swoją życiową prognozę pogody.

Właśnie za chwilę, na podstawie mojej pracy i doświadczeń, opowiem Ci o naturalnym cyklu, jaki towarzyszy każdej istocie. To będzie taki wstęp do uświadomienia sobie, na jakim etapie życia jesteś dzisiaj Ty sam. Gdy po dokładnym przeczytaniu opisów zdefiniujesz obecne miejsce i typ doświadczenia, które Ci towarzyszy – dostaniesz wskazówkę (jak w prognozie pogody) jaka „pogoda na życie” – jakie procesy i cykle – staną przed Tobą i co warto zrobić, abyś skorzystał z niej najlepiej, jak możesz. Czy z niej skorzystasz czy nie – to już tylko Twoja wola. Podobnie jak w prognozie pogody: jest np. informacja, że będą opady – a czy Ty weźmiesz parasol ze sobą czy nie – pozostaje już tylko Twoją osobistą decyzją. To zawsze jest Twój wybór.

Zabiorę Cię teraz do świata, w którym stajesz się magiem znającym proces za procesem i nic Cię nie dziwi. Jesteś spokojnym obserwatorem a jednocześnie kreatorem. Niczego nie wymuszasz ani nie hamujesz. Nie walczysz a wręcz płyniesz z nurtem życia. Jesteś świadomy. Jesteś obudzony. Ta wędrówka nie jest dla narzekaczy, czy dla chciwych, lękliwych, ani dla takich, którzy muszą mieć rację. Jest dla ludzi szukających odpowiedzi na swoje życiowe pytania.

Teraz wyobraź sobie tarczę zegara i 12 pól (godzin), które są na nim umieszczone. W każdej godzinie robisz coś innego i inaczej. Wiesz, że noc ma swoje prawa i dzień także. Nie wściekasz się, że jest noc a Ty chcesz mieć dzień, ponieważ widzisz, że jest noc i tyle. Masz wiedzę i jesteś spokojny, pogodzony. W sumie, możesz mieć niezgodę na te fakty i tupać nogami albo schować się w piwnicy i udawać, że nie ma dnia. Tylko czy to zmieni fakt, że tego dnia naprawdę nie ma? Nie, nie zmieni. On tam jest, a Ty siedzisz w piwnicy życia.

A gdy zapytam Cię, czy jesteś pewny, że jutro też będzie dzień? – to wiadomo, że odpowiedź brzmi – tak. To są cykle przecież, więc jest oczywiste, że po nocy następuje kolejny dzień. Poznałeś to empirycznie i nie dziwi Cię nic.

Tak samo potraktuj to, co za chwilę Ci opiszę. To nieustający cykl życia i trwa cały czas. Jedno przechodzi w drugie, non stop zachodzą zmiany, nic nie stoi w miejscu. Ruch, dynamika, harmonijna przemiana, wymiana.

Gdy zapoznasz się z tym wewnętrznym i zewnętrznym cyklem zrozumiesz, jakie etapy przechodzi każdy człowiek i co to wnosi do jego życia. Dasz sobie nareszcie odpowiedź, co może wnosić do Twojego.

Latami szukałam jasnej i prostej formy przekazu. Poświęciłam ponad 20 lat na odkodowanie wiedzy astrologicznej tak, by człowiek uświadomił sobie w jakich procesach i cyklach non stop uczestniczy. Szukałam takiego sposobu, by te wszystkie elementy (wewnątrz i na zewnątrz) połączyć w spójny system, z którego łatwo mu będzie korzystać. Do przekazania tych najbardziej zaawansowanych pojęć i procesów, w jakich funkcjonujemy, użyłam formy koła, gdyż takie ujęcie sprawia, że wszystko ma swoje miejsce i wartość. W astrologii wszystko umieszczone jest w Zodiaku, a on ma formę koła. To mandala. Przez lata analiz, wyciągania wniosków oraz szukania idealnie dopasowanych sposobów pomocy drugiemu człowiekowi, powstało wyjątkowe i przydatne narzędzie do indywidualnej pracy nad sobą – to Dynamiczne Matryce Tworzenia ® – którego jestem twórcą. Matryce powstawały wiele lat, aby stać się spójnym i pomocnym narzędziem nie tylko dla każdego coacha, terapeuty czy nauczyciela, także dla osób szukających własnych odpowiedzi na życiowe pytania.

Kiedy umieszczamy wiedzę w hierarchii – od góry do dołu – automatycznie odbieramy punkty wypisane od góry – jako najważniejsze, a te ostatnie – jako prawie nieważne. Z życiem tak nie jest. Z człowiekiem tak nie jest. Wszystko jest istotne i potrzebne jest równie ważne i korzystamy ze wszystkiego we właściwych proporcjach. Inaczej zawsze jakaś jedna dziedzina życia będzie kosztem drugiej – a nie o to przecież w życiu chodzi. Takiego życia właśnie mamy dosyć. Wystarczy popytać pośród osób, które dzisiaj mają poważne problemy w domu, w pracy czy ze zdrowiem – a dowiemy się, że właśnie nie zachowali równowagi, harmonii i odpowiednich proporcji pomiędzy czasem pracy a domem, albo wysiłkiem i odpoczynkiem.

No i właśnie teraz rozpoczynam wraz z Tobą obiecaną Ci astrologiczną podróż przez (ułożone w kole) procesy życia każdej istoty, która żyje na Ziemi. Opisałam to tak, abyś umiał skorzystać z tego w swoim codziennym życiu. I przekonasz się, że mogę to zrobić bez konieczności posługiwania się zawiłą symboliką i trudnym słownictwem. Na to oddałam lata doświadczeń, nauki i praktykowania wiedzy bezpośrednio w życiu. Sam zresztą tego zaraz doświadczysz i w lot pojmiesz procesy, jakie mogą Ci obecnie towarzyszyć. Dzięki temu przebudzisz siebie do lepszego życia i będziesz podejmował decyzje bardziej spójne z Twoją „pogodą na życie”.

Oto zaczynamy wędrówkę, jaką odbywa tutaj każda istota – od wojownika do mistyka:
1. Najpierw musi zaistnieć, musi być (narodzić się w jakiejś rodzinie, środowisku). Już tu jest i jeszcze siebie nie zna, nie rozumie. Jest zdana na innych. Potrzebuje pokarmu i opieki aby przeżyć. Jest sobą, nie ma takiej drugiej na ziemi. Jakoś wygląda, zachowuje się – choć sama dobrze jeszcze tego nie rozpoznaje. Na to będzie potrzebować kolejnych doświadczeń, wyzwań i obecności innych ludzi. Jest nowo-narodzonym „wojownikiem”.

2. Posiada niepowtarzalne zasoby, wartości ale nie wszystkie od razu dostrzega. Nagromadzone przekonania, „programy”, schematy czy „zlepki etykiet” wyniesione ze środowiska wpływają na jakość jej życia, na sposób jej pracy czy określanie przez nią tego, co jest „dobre”, a co „złe”. Pragnie określić to, co ją wyraża.

3. Zaczyna się komunikować z innymi przedstawiając swoje podejście oparte o nabyte programy i wartości, sposób myślenia i intelekt. Poznaje najbliższe środowisko, Uczy się nowych rzeczy. Jest obserwatorem i przekaźnikiem. Przenosi informacje i szybko się uczy.

4. Jej system wartości, sposób myślenia i komunikacja, jakiej używa wpłynie na jakość emocji, które w niej (i w innych istotach) powstaną. Na tym zbuduje poczucie własnego bezpieczeństwa albo przez ogrom nieuświadomionego lęku – wieczne zagrożenie. Jej podświadomość pamiętająca wszystkie wzorce emocjonalne zawsze będzie mechanicznie reagować jako pierwsza.

5. Spokój lub lęk będzie wpływać na to, co zdobędzie, kim się stanie i jak zostanie odebrana w świecie zewnętrznym. Albo będzie twórcą i swobodnie wyjdzie na scenę swego życia, aby dowiedzieć się, co świat na to. Zdobędzie informacje o swoim ego. Albo stanie się przerażonym dzieciakiem chowającym się za innymi, który nie ma poczucia własnej wartości i wszędzie musi „bronić” swej pozycji przez atakowanie innych.

6. To, co wytworzy stanie się widocznym i namacalnym „owocem” tego, kim jest i zostanie wystawione na próbę. Ta praca przejdzie krytyczny test i poddana musi być analizie. To może dać jej nowe wnioski do osobistej przemiany albo spowodować, że stanie się malkontentem, krytykantem i wiecznym narzekaczem szukającym „dziury w całym”. Dowie się, ile ma jeszcze do zrobienia, co musi wypracować, aby poznać siebie. To dobry czas na pracę nad sobą.

7. Analizując wiedzę na swój temat, lub osadzając się tylko pretensjach i niezadowoleniu wejdzie w relacje i zacznie tworzyć związki. Musi wejść w relacje, aby bardziej poznać siebie, aby zobaczyć swoje lustra. Nie ma innego wyjścia w tym momencie. Chce zaznawać miłości i wymiany, aby tworzyć więcej niż w pojedynkę. Łączy się w grupy, zawiera umowy społeczne. Pragnie miłości, wspólnoty. Jakość jej relacji będzie zależeć od wiedzy, jaką już ma na swój temat. Albo będzie budować albo niszczyć relacje.Tu testowana będzie jakości jej emocji sposób podejścia do „MY”.

8. Pomnażając wspólne dobra i transformując własne podejście do współpracy, pasji, bogactwa oraz seksualności, otworzy lub zamknie sobie dostęp do utworzenia większych zasobów. Może wykorzystać wspólne zainteresowania w celu osiągnięcia korzyści finansowych, albo poddania się dominacji innych ze względu na finanse (uzależnienie psychiczne). Może używać bezpardonowej manipulacji lub kontroli do osiągania swoich korzyści szykując sobie pewien rodzaj izolacji od innych.

9. Wzmocniona i przetransformowana, mając ze sobą grupę ludzi o wspólnych pasjach i większych finansach, rozwija się i poszerza to, co uzyskała wspólnie z nimi. Wzrasta jej świadomość. Wyjeżdża za granice lub poszerza swoją świadomość o nowe podejście do życia. Wychodzi poza przyjęte szablony pokazując, ile znaczy znajomość siebie i wiedza z zakresu, jakiemu dała najwięcej uwagi. Ma poczucie, że żyje pełnią, jest szczęśliwa. Albo przesadnie się obnosi ze swoją wiedzą i sukcesem zaprzepaszczając swoje osiągnięcia. Więcej obiecuje niż robi a jej nonszalancja nie zna granic. Roztrwania to, co zarobiła szukając duchowego ukojenia.

10. Zdobyta wiedza i większa świadomość stwarza jej możliwość budowania społecznego prestiżu. Uzyskuje uznanie i szacunek. Chce stworzyć strukturę i zaangażować innych. Wie, jak wziąć odpowiedzialność za rozwój innych, jak nimi pokierować. Używa wypracowanych systemów i sposobów. Albo staje się skostniałym zarządcą ograniczającym siebie i innych. Dyktuje warunki i nie znosi sprzeciwu. Boi się o swoją pozycję i prestiż. Chłodna i zdystansowana jakby była bez serca nie daje sobie możliwości rozwoju z obawy przed niedostosowaniem do realiów rzeczywistości. Zamyka się na ludzi i cierpi w samotności.

11. Zna już swoją wartość, wie,że struktury trzeba reorganizować i unowocześniać w zgodzie z duchem czasu. Umie korzystać z nowych technologii, zmienia sposób zarządzania. Buduje nieszablonowe relacje poza pracą. Pomaga innym, dzieli się zdobytym doświadczeniem, tworzy nieformalne grupy i fundacje. Nie boi się konkurencji, bo może liczyć na ludzi. Albo zamyka się w swoich niezrozumiałych abstraktach izolując się od świata i ludzi. Chroni swoje wynalazki, pomysły i dziwaczeje w oczach innych. Szykuje sobie iluzję przyszłości a jej efektywność drastycznie spada. Trudno jej wyjść do ludzi.

12. Obserwuje przemiany, obserwuje swój stosunek do nich. Zachowuje zdrowy dystans miedzy materią a duchem. Ma głęboką refleksje na temat siebie i życia. Daje sobie prawo do odpoczynku aby mieć czas na odbudowanie i weryfikację swoich zasobów. Wie, że trzeba porzucić zbędne wymiary ego i poczuć się częścią całości, gdyż wtedy ma szansę „zmartwychwstać” i narodzić się „na nowo”. Musi ofiarować coś z siebie, jak prawdziwy mistyk. Albo karmi się iluzjami, obiecankami goniąc za nie-swoimi marzeniami. Wymyśla sobie iluzyjną przyszłość, gubi się w oczekiwaniach, straszą ją zmory przeszłości. Nie radzi sobie z rzeczywistością, ucieka od niej, obwinia wszystko i wszystkich za swój „ból”. To sprawia ze zdrowie podupada, bliscy odchodzą i system się „kruszy” . Znikają bliskie związki, rozpływa się praca i ona sama rezygnuje. Spada energia życiowa i pojawia się depresja, rezygnacja, plajty, choroby, osamotnienie i brak sensu w życiu. W oczy zagląda bieda lub oddaje się nałogom. Niknie siła, jaką mogła wydobyć na powierzchnię, gdyby nauczyła się akceptacji tego,co ją spotkało do tej pory. Pozostając w pretensjach oddala się od życia. Traci jakakolwiek wiarę w sens życia.

Ten proces nie kończy się na ostatnim, przedstawionym tu 12 punkcie. Jest nieustanny i dotyczy nas przez całe życie startując na nowo od punktu pierwszego. I rusza to koło niosąc w sobie pamięć ostatniego cyklu idąc spiralnie w górę, rozwijając coraz bardziej naszą świadomość. Korzystać z niego możemy cały czas, a jeszcze bardziej, gdy podczas poprzedniego cyklu wzrosła nam świadomość. Wtedy ten następny ruch ma szansę przynieść o wiele więcej niż poprzedni. Wzbogaci , otworzy drogę do spełnionego życia, do zharmonizowania wartości. Do holistycznego funkcjonowania tak, aby z wojownika stać się prawdziwym mistykiem a nie ofiarą na własne życzenie.
Już wiesz, że jakość drugiego cyklu zależy od tego, co uzyskałeś w poprzednim. Czego się nauczyłeś o sobie i o życiu. Jakie doświadczenia zafundowałeś sobie i innym, takie będą owoce tego cyklu. Dlatego nigdy nie unikaj doświadczeń, nie chowaj się i nie uciekaj jak nie trzeba.

(Opis powyższych 12 procesów wynika z treści umieszczonych na stworzonej przeze mnie Dynamicznej Matrycy Tworzenia ® – narzędziu do samodzielnej pracy nad własnym rozwojem. Tu opisane zostały tylko elementy umieszczone na jednej z trzech matryc).