Czas, jaki mamy … każdy widzi.
Teraz refleksje są nam potrzebne bardziej niż kiedykolwiek w życiu.
Zaciśnięci i bez możliwości takich, jak rok temu – zostaliśmy wrzuceni w inną rzeczywistość…
To czas zadawania sobie innych pytań.
Jak funkcjonują nasze relacje?
Jak rozładowujemy napięcia?
Co robimy, żeby się wzajemnie wspierać?
Pamiętaj, że każdą sytuacje możesz wykorzystać do osobistego wzrostu. Nawet najtrudniejszą.
Twoja Dusza wie więcej niż Twoja głowa.
„Kiedy człowiek jest pełen niezgody czy niezadowolenia lub nie zostały spełnione jego oczekiwania, wygląda tak, jakby chciał zaatakować wypowiadanymi słowami.
Co wtedy robi?
– nie przebiera w słowach,
– obraża,
– chce zranić,
– chce ukarać,
– chce mieć rację,
– broni się,
– naciska,
– manipuluje.
Gdy jest wycofany, nie komunikuje tego, co czuje, nie odzywa się, nie daje żadnej informacji, a tylko oczekuje, że druga osoba się domyśli.
To z kolei:
– nieświadomie wywołuje poczucie winy u partnera,
– prowokuje do irracjonalnych zachowań wobec siebie,
– wrzuca osobę w niezrozumiałą sytuację,
– wymaga, żeby się domyślała,
– wyklucza dialog na rzecz monologów,
– zabiera sobie i innym możliwość znalezienia najlepszych rozwiązań,
– powoduje niepokój osób, z którymi przebywa,
– zmusza do tego, aby narzucały swoje rozwiązania.
Tak skonstruowane komunikaty są jak „zgrzyty” w muzyce i odbieramy to (i nasze ciało) jako destrukcyjne (tu wzory fal akustycznych są poszarpane, chaotyczne, drażniące).
Podstawą wycofywania się z dialogu jest lęk. Podstawą każdej atakującej wypowiedzi także jest lęk! Co możemy zrobić, by sposób naszej komunikacji był jak najlepszy? Najprościej byłoby powiedzieć, że trzeba się pozbyć lęków.
Kiedy przestajemy się bać, nasza komunikacja wchodzi w obszar wspólnych korzyści. Jeśli zdefiniujesz, czego się obawiasz, masz już za sobą połowę drogi do sukcesu. Dlatego warto odpowiedzieć sobie na takie pytania:
Z czym mam największy problem, jeśli chodzi o komunikowanie się z innymi?
O czym boję się mówić?
Z jakiego powodu?
Co by się stało, gdybym mówił tak, jak czuję?
Jakbym się poczuł, gdybym całkowicie odpuścił te lęki?
Jak zmieniłoby się wtedy moje życie?
Kim mógłbym się stać dzięki temu?
Podstawą każdej wspierającej wypowiedzi jest akceptacja! Aby to było możliwe, musisz pozbyć się ocen na temat siebie i innych. Wszystkie wypowiedzi podyktowane akceptacją wspierają i łączą, budując szczęście.
Gdy nauczysz się właściwej komunikacji, to niezadowolenie samo odejdzie, a ty skończysz z ocenianiem siebie, poczuciem bycia „gorszym” i nareszcie zbudujesz dobre relacje. Twoje życie ruszy do przodu.
Podczas komunikacji z drugim człowiekiem warto uruchamiać opozycję, czyli spojrzeć na partnera jak na lustro. Jak może to wyglądać w praktyce?
Przede wszystkim:
– słuchaj uważnie,
– dostrzegaj nastrój (swój i rozmówcy),
– przestań zajmować się czymś innym (wyłącz ocenę tej osoby),
– potraktuj sprawę poważnie,
– przestań mówić o sobie lub się tłumaczyć,
– przestań pouczać lub dawać rady i rozwiązania,
– słuchaj bez „wpadania w słowo”,
– zastanów się, o co naprawdę chodzi,
– skup się na treści wypowiedzi, a nigdy na sposobie wypowiadania słów,
– bądź spokojny, a wszystko potoczy się lepiej,
– zweryfikuj swoje działanie na podstawie usłyszanej informacji,
– skomunikuj się teraz świadomie i rozmawiaj najlepiej, jak można,
– przestań myśleć, że musisz mieć rację (to w niczym nie pomoże),
– przestań brać wszystko osobiście – traktuj to jako informację i do niej się odnieś,
– przestań szukać powodów do ataku czy obrony,
– uspokój emocje,
– zastanów się, zanim wypowiesz coś, czego będziesz żałować,
– pamiętaj, że każdy ma dobre intencje,
– szukaj wspólnych rozwiązań, a nie tylko chciej stawiać na swoim.
Relacje są co jakiś czas testowane i należy dołożyć wszelkich starań, aby mądrze dostrzec, o co chodzi.
Ten czas jest też czasem, który testuje każdego z nas osobiście i nas jako społeczeństwo.
Co teraz naprawdę wymaga uświadomienia?
Zamiast się złościć lub smucić – dobrze jest spokojnie się zastanowić, usiąść i porozmawiać. Dobrze jest być świadomym wymiany energii, jaka dzieje się między Wami. Szukajcie zrównoważenia, gdyż każda nierównowaga w dawaniu i braniu mocno się manifestuje zaburzając energię.
Jeżeli masz relacje, w których czujesz ciśnienia, agresję, albo lęk i poczucie winy – to już widać brak równowagi i przepływu energii miedzy partnerami.
Jeśli sam to fundujesz innym – to przyjrzyj się temu.
Gdy się boisz lub wściekasz – zasilasz drugą stronę i „motywujesz” do jeszcze mocniejszych reakcji.
Dlatego wycisz się.Rozmawiaj i bądź uważny, jakie naprawdę masz intencje.
Czym się kierujesz?
Komu i czemu oddajesz uwagę?
Pamiętaj, że za uwagą zawsze podąża energia. Wymieniaj się tą energią z miłością 
Równoważ i pracuj nad swoimi emocjami i lękami. Łącz zamiast dzielić.Nie stać nas dzisiaj na jeszcze większe komplikowanie i utrudnianie sobie życia, gdy za oknem świat jest już wystarczająco pełen wyzwań.
Dbajmy o związki, rodziny, przyjaźnie i swoją energię. Niech będzie pełna zrozumienia i miłości, gdyż tylko wtedy dajemy sobie szanse na przetrwanie w ograniczeniach.
Dbajcie o siebie i najbliższych, otulajcie się dobrymi chwilami i uświadamiajcie sobie to, co naprawdę czujecie…Wymieniajcie się i wzrastajcie 
Jeśli potrzebujesz krótkich wskazówek na trudne czasy –
polecam Ci moją multimedialną książeczkę – VADEMECUM – W LABIRYNCIE ŻYCIA –
Jeśli Ci trudno i szukasz więcej inspiracji i mojej wiedzy – możesz dodatkowo wybrać dla siebie:
moją Książkę – „Pytania do życia” – http://alinawajda.pl/ksiazka-pytania-do-zycia/
A jeśli chcesz spotkanie ze mną online w 4 oczy 
– to jestem tutaj – www.alinawajda.pl/coaching
