Blog

Ach te kobiety

Tyle, ile kwiatów na łąkach i w ogrodach świata, tyle zachowań i różnorodności pośród kobiet. No i jak ma zrozumieć nas mężczyzna? Jak ma pojąć to, co w nas się dzieje? Kiedy w związkach dzieje się nie najlepiej, to te pytania dają do myślenia… Z jednej strony szkoda mi mężczyzn, ponieważ mają karkołomne zadanie, by odgadnąć, co w danym momencie myśli i czuje kobieta, co jej w duszy gra. Drogie Panie – no musimy tu jasno powiedzieć, że same przejawiamy co chwilę inny nastrój i oczekiwania. I jak można nam w pełni dogodzić? Pracując ponad 20 lat ( w dużej mierze z kobietami) mogę coś o tym powiedzieć. Dlatego kiedy obserwuję kobiety, słucham ich problemów, to pojawiają mi się porównania i mam ochotę użyć pewnych „kategorii”, aby sprawę owego kobiecego zachowania nieco rozjaśnić. Chodzi mi o bajki i baśnie,… Czytaj dalej »Ach te kobiety

Świat bez pieniędzy

Gdyby pieniądze nie istniały Wyobraź sobie, że od dzisiaj nie ma w użyciu pieniędzy. Przestały istnieć, ponieważ są zbędne. W miejsce pieniędzy wchodzi inna „waluta”. Jaka? – zapytasz. Od teraz tą walutą są …Twoje osobiste umiejętności. I co Ty na to? Kiedy o tym pomyślałam, miałam wiele refleksji. Pierwszym pytaniem było: To co może być moją „walutą”? I zaczęłam się przyglądać sobie, moim umiejętnościom, wiedzy, doświadczeniom i temu, jakim jestem człowiekiem. Obecnie dominuje podejście do życia, w którym jest nie tylko coś za coś, ale coś tylko za pieniądze i do tego jesteśmy bardzo przyzwyczajeni. Więc gdyby tak nie było pieniędzy, to warto pomyśleć, co ma szansę stać się taką nową „walutą” w Twoim życiu. Rozważałam u siebie możliwości, które dałyby mi szansę istnieć w takim świecie bez pieniędzy i się wewnętrznie uspokoiłam. Dałabym rade w takim świecie bez pieniędzy. Wiem, co mogę, jaka… Czytaj dalej »Świat bez pieniędzy

Nie oddalaj się od siebie

Oddalamy się od tego, co najbardziej w nas wartościowe tylko wtedy, gdy nie realizujemy swoich celów. Nie realizujemy własnych wartości tylko takie, które wybieramy z lęku. Taka realizacja z chęci udowadniania sobie lub innym, że damy radę – prowadzi do frustracji i rezygnacji. Dlaczego? Bo musi. Nie może nie boleć. Dlaczego? Robisz coś, co Twoje nie było już na starcie. Dlatego wynik nie może Cię zadowalać w pełni. Stajesz się zakładnikiem. Jak sobie to uświadomić i zacząć zmianę sytuacji? Rozważ odpowiedzi na takie pytania: – czego Ty NAPRAWDĘ pragniesz? – jakie masz teraz AUTENTYCZNIE możliwości, by to osiągnąć? – co jest FAKTYCZNIE do tego potrzebne? – co TRZEBA zrobić, abyś to mógł mieć? – PO CO CI TO? – DO CZEGO TEGO POTRZEBUJESZ? Wtedy wiesz, co i dlaczego już MUSISZ zrobić, bo wybrałeś w zgodzie ze swoimi wartościami. Jeśli cel… Czytaj dalej »Nie oddalaj się od siebie

Człowiek pełen lęku musi kontrolować innych

Im bardziej niepewny jesteś, tym mocniej wciąga Cię potrzeba kontroli wszystkich i wszystkiego. Wewnętrzne obawy, ciągłe osądy oraz brak pewności siebie właśnie do tego prowadzą. W sytuacjach dużych ciśnień lub w nowych okolicznościach włącza się krwiożerczy lęk a wtedy nic nie jesteś już w stanie kontrolować. To ten lęk uruchamia „ciemną” stronę mocy Twojego charakteru i Ty już nad niczym nie panujesz. A co się mieści w takiej „ciemnej” stronie mocy? Najbardziej przerażające scenariusze osadzone na lęku (nie mylić ze strachem) będące wynikiem braku poczucia własnej wartości i niskiej samooceny. Co może jeszcze zawierać ta „ciemna” strona? Ma dwa bieguny: jeden związany z atakiem a drugi z ucieczką. Wychodzi na to, że aby ego przetrwało musimy niszczyć albo uciekać. Jeśli nie znamy swoich „słabych” stron – one zaczną się rozrastać… Czytaj dalej »Człowiek pełen lęku musi kontrolować innych

Jak sobie nie przeszkadzać

Czerpanie radości z każdej chwili, jedna po drugiej, nie jest wcale takim trudnym zadaniem. Widać, że nie dla większości. Bo zamiast wdzięczności – częściej słyszy się zrzędzenie. Tak, bliższe jest narzekanie i ocenianie zamiast dostrzeganie tego, co już osiągnęliśmy, gdzie jesteśmy. Co sprawia, że nie pamiętamy o tym? Co jest tego powodem? Może wrzuciliśmy się w schemat, może nam się nie chce, albo totalnie nie wiemy, jak to się robi. Dlatego mamy blade pojęcie o tym, jak zabrać się za czerpanie radości, by samemu sobie nie „przeszkadzać”. W takim razie – jeśli pragniemy radości, to dlaczego sobie sami przeszkadzamy? Z jakiego powodu? O co naprawdę chodzi, że wolimy dostrzegać braki zamiast tego, co może nas radować? Jeśli powiemy, że każdy podąża za korzyścią, to jaką musi widzieć korzyść w narzekaniu,… Czytaj dalej »Jak sobie nie przeszkadzać

Życzę Ci więcej ŻYCIA w życiu

Przychodzi taki moment, że trochę zwalniamy tempo naszego życia i czujemy, że chcemy odpocząć. A tu jeszcze gorący czas biegania za świątecznymi prezentami, ostatnie zakupy lub plany na wyjazd nie ułatwiają nam tego. Zbliża się też koniec roku, a to moment, w którym hamujemy jednak ten pęd i dopada nas refleksja. Ona musi wejść w życie, ponieważ sami robimy jakieś „rozliczenia”, listę kolejnych życzeń na Nowy Rok, więc warto się pochylić nad swoją „listą” chociaż przez chwilę. Mam dla Ciebie propozycję, jak inaczej zabrać się do swojej listy. Otóż usiądź sobie wygodnie i zrób listę tego, czego brakowało Ci w poprzednim roku, ale nie zapisuj tam rzeczy, tylko umieść tam zupełnie coś innego. Opisz to, czego nie da się kupić za pieniądze! Co mam na myśli? Wszystko to, co mamy… Czytaj dalej »Życzę Ci więcej ŻYCIA w życiu

Asertywny czyli jaki?

Codziennie jesteśmy w relacjach z ludźmi, czy tego chcemy czy nie i od ich jakości zależy bardzo dużo.Każda interakcja ma swoje następstwa a sposób, w jaki się komunikujemy decyduje o tym, czy budujemy relacje czy je niszczymy, czy potrafimy tworzyć bliskość i spełnienie w swoich związkach czy tkwimy w nich pełni lęku i oczekiwań. Dużo się mówi o tym, żeby pamiętać o asertywnym podejściu i sporo jest też niewłaściwego rozumienia czym owo podejście tak naprawdę jest. Według Słownika Języka Polskiego asertywny to: „wyrażający swoje poglądy w jasny i otwarty sposób i dbający o jak najlepsze zaspokojenie swoich potrzeb, ale przy tym szanujący zdanie i potrzeby innych ludzi; domagający się respektowania swoich praw, ale nie kosztem innych”. Kiedy myślisz o zachowaniu osób, z którymi jesteś w relacjach, to jakbyś je określił? Do której grupy zaliczył? Czy są pełne wsparcia, wymiany, zaangażowania i współpracy? Mam… Czytaj dalej »Asertywny czyli jaki?

Wspieram zamiast ograniczać

Prawdziwe partnerstwo ma nic wspólnego z braniem odpowiedzialności za drugiego człowieka. Nie ma nic wspólnego z „matkowaniem” czy ograniczaniem doświadczeń partnera. I czy jesteś kobietą czy mężczyzną i tworzysz związki, masz relacje, to pamiętaj o tym, aby nie wchodzić drugiemu w paradę. Jeżeli szanujesz swego partnera będziesz dobrze wiedzieć, o czym mówię. Gdy on sam poprosi Cię o pomoc, o Twoje zdanie czy o wsparcie – bądź przy nim, opowiedz, podpowiedz. Nie wybieraj za niego, nie pomijaj jego potrzeb czy próśb. W momencie, gdy cały czas bierzesz za swego partnera odpowiedzialność, to mam dla Ciebie garść informacji do przemyślenia. Napisze tutaj kilka pytań, które pomogą Ci coś dostrzec. Zatem przeanalizuj sytuacje, w których to robisz( lub robiłeś/aś) i odpowiedz sobie na te pytania: W jakich sytuacjach muszę „matkować”? Z jakiego powodu to robię? Skąd wiem, że „muszę” przejąć odpowiedzialność? Co chcę poprzez to uzyskać?… Czytaj dalej »Wspieram zamiast ograniczać

Trudne dziecko czy trudny rodzic?

Coraz częściej zgłaszają się do mnie po pomoc rodzice, którzy mają problemy ze swoimi dorastającymi dziećmi. Nie mogą poradzić sobie ze zmianami jakie zachodzą w ich dzieciach, w nich samych i umieszczeni w dzisiejszej rzeczywistości – nie radzą sobie dobrze. Podczas pracy coachingowej z tymi rodzicami okazuje się, że problemy z dziećmi są odzwierciedleniem konfliktów między samymi rodzicami. Dlaczego? Dzieci są bezpośrednio zaangażowane we wszystko, co dzieje się w domu. Obserwują, kopiują i przejawiają nie to, co rodzic do nich mówi ale to, co przyswoją jako wzorce w trakcie każdej wymiany między samymi rodzicami. Dzieci unaoczniają swoim zachowaniem wszystko to, co nie potrafią dostrzec i rozwiązać rodzice sami w sobie i między sobą. Właśnie te ciśnienia ( świadome lub nie) ujawniają się poprzez zachowanie dzieci. Dlatego im więcej jest nie rozwiązanych / nieuświadomionych ciśnień… Czytaj dalej »Trudne dziecko czy trudny rodzic?

Nowy Rok i co dalej?

Tuż, tuż Nowy Rok. Gdzieś w środku każdy z nas łączy z tym nadejściem „nowe” nadzieje. Oceniamy odchodzący rok. W wielu kwestiach postanawiamy, że będzie inaczej. Już wiemy, że po „staremu” nie chcemy żyć. I co robimy, gdy rusza ten kolejny „nowy rok”? No, chwile pomyślimy, refleksje złapiemy i… na tym zazwyczaj koniec. A gdy życzenia sylwestrowe już sobie wraz z innymi poskładamy – zaraz wracamy do „starego”. Idzie to jeszcze szybciej, gdy zabawa obfituje w nadmierną ilość napojów „zaklejających” smutki codziennego życia… a potem tylko odespać i wytrzeźwieć pozostaje. Ach te noworoczne postanowienia… Zniknęły. Czy warto w ogóle mieć te całe postanowienia? Jeśli tak – to jakie? Jak się do nich zabrać, by miały sens i dozę naszej aprobaty? Jak mogą nas motywować zamiast wrzucać w poczucie winy, że je wyparliśmy/zapomnieliśmy? Myślę, że czas… Czytaj dalej »Nowy Rok i co dalej?