Blog

Dorosłe dzieci

Jakie relacje łączą nas dorosłych z naszymi rodzicami? Czy czujemy się swobodnie i naturalnie, czy właśnie te relacje spędzają nam sen z powiek? Prawdą jest, że kochamy swoich rodziców, mamy szacunek i chcemy jak najlepiej łączyć nasze dorosłe wybory, nasze dorosłe życie z podejściem, jakie mają do nas rodzice. Czy da się tak żyć? Najgorzej jest, gdy nie można znaleźć wspólnego języka, wspólnego podejścia i mądrych rozwiązań. Mimo że każda ze stron bardzo pragnie autentycznej więzi, to jakoś nikomu to dobrze nie wychodzi. A najczęściej wszystkim wychodzi bokiem. Dlaczego? I tu w grę wchodzi słynna pępowina. W rozmowie z moją przyjaciółką, która pragnie poukładać swoje życiowe sprawy, a jednocześnie chce właściwie budować relację ze swoją mamą, dotarło do mnie coś bardzo istotnego. Otóż owa pępowina, to jakiś dziwny… Czytaj dalej »Dorosłe dzieci

Nasza codzienna życzliwość

W dzisiejszym podejściu do życia nie widzę, aby dominowało podejście pełne życzliwości. A Ty? Życiowe wyzwania, pęd do władzy i bycia „lepszym” od… narzucił schematy zachowania, w których chyba zabrakło miejsca na życzliwość. Skąd u mnie taki wniosek? Obserwując osoby trafiające do mnie na sesje indywidualne i ich problemy – widzę, że wykasowaliśmy ze swojego życia coś tak wyjątkowego jak życzliwość. Daj sobie teraz chwilkę i poszukaj w swoim otoczeniu – ile znasz naprawdę życzliwych osób? Czy Ty sam do takich należysz? Trudno się dziwić, że boimy się być życzliwi, ponieważ nie jest to cecha, którą dzisiaj bezpiecznie jest się czysto posługiwać. Zdewaluowała się i ma z goła inne znaczenie. Nie opłaca się być życzliwym – to przerażające zdanie dociera do mnie od ludzi, z którymi pracuję na sesjach indywidualnych. Mawiają też, że jak… Czytaj dalej »Nasza codzienna życzliwość

Jak Ci minął dzień?

Codzienna bieganina, zajęcia, ruch i…mętlik w głowie pomieszany z presją, gdy siedzimy w swoich pracach. Potem powrót do domów, rodzin, partnerstw, żon, mężów, dzieci, lub do swojego (pustego?) azylu. Gdzie się nie obrócimy, to ciśnienia są na porządku dziennym, a my nazywamy to zwyczajnym stresem. Tak (nas wytresowano?) wytresowaliśmy siebie (i własne ciała), że żyjąc w permanentnym napięciu już dawno zapomnieliśmy co to jest spokój wewnętrzny. Potrafimy latami tolerować ten cichy terror nazywając go życiem. Kredyty, zobowiązania, dedlajny, walka i lęk, codzienny lęk o przyszłość. I tak mija dzień za dniem, gdzie upragnionym przerywnikiem (i chwilowym wyzwoleniem) jest weekend czy urlop. Wychodzi na to, że życie jest dryfowaniem, przetrwaniem ad punktu A do punktu B. To tak, jakby dzisiaj życie jest „nie – życiem” według własnych wartości i potrzeb. To się stało, jest już częścią… Czytaj dalej »Jak Ci minął dzień?

Rozwój w stylu niestandardowym

OTWIERAJ SIĘ NA NIESTANDARDOWE POSZUKIWANIA „Poznając własne podejście do zmiany i dostarczając sobie namacalnych dowodów, dowiadujesz się, jak reagujesz na zmieniającą się rzeczywistość. Tylko tak możesz dostarczyć sobie osobistych doświadczeń. Nikogo nie namawiam do drastycznych i nieprzemyślanych zmian. Trzeba być gotowym, aby zadecydować. Doświadczenie siebie w obliczu nowych wyzwań jasno pokaże, czego możesz się po sobie spodziewać. To podejście do „nowego” jest tu potrzebne, ponieważ zbliżamy się do nieszablonowej wiedzy i innego spojrzenia na życie dookoła nas. Czas na wstęp do astrologii tak, jak ja sama ją dostrzegam. Uważam, że to ona jasno opisuje życie wraz z jego wszystkimi procesami. Nie mam zamiaru udowadniać, że takie podejście i sposób jest doskonały i jedyny. Jest z pewnością wiele innych. Ten okaże się interesujący dla osób poszukujących nowych obszarów rozwojowych i dostarczy… Czytaj dalej »Rozwój w stylu niestandardowym

Czas Świąt i Ty

Gdyby Święta były czasem autentycznego spokoju i refleksji, to odczuwaliśmy wyciszenie. Często jednak gonimy, kupujemy w ostatniej chwili, rozbiegani staramy się ogarnąć wszystko. Szczególnie kobiety mają tak dużo na głowie, że trudno to opisać. (Nie wykluczam, że panowie też bardzo się angażują). Kiedy wreszcie siadasz przy stole z bliskimi to czujesz się wymęczony i masz ochotę już tylko zjeść wigilijną strawę, na szybko życzenia złożyć, prezenty dzieciom otworzyć (sobie też – o ile trafione). I tyle. Potem jakieś rozmowy, telewizor itd. Mam nadzieję, że Twoje Święta są inne. Pełne celebracji, ciepłych rozmów, wsparcia i miłości. Cierpliwość sączy się nawet wtedy, gdy przy stole różni krewni i rożne nastroje a dzieci bardzo się kręcą, szaleją pochłonięte prezentami. W tym wszystkim masz czas na własne refleksje, bo właśnie mija… Czytaj dalej »Czas Świąt i Ty

KARTY – Podążaj za głosem serca

O to, jak wygląda dzisiaj nasze życie nie trzeba pytać, wszyscy wiemy czym jest i jakie niesie wymagania. Trzeba jednak pamiętać o pewnym balansie, jaki warto w sobie mieć, gdy spotykają nas życiowe wyzwania. Dobrze wiemy,  że poruszamy się  pomiędzy logiką a sercem. Nasze życiowe wybory wymagają od nas nie tylko odwagi ale i uwagi. Nie tylko zwykłego szukania korzyści ale przede wszystkim pozostawania w zgodzie ze sobą. To właśnie równoważenie tych dwóch obszarów (serca i umysłu) niesie czysty spokój ducha w tych codziennych wyzwaniach. Jak jednak równoważyć i harmonizować własne decyzje i być pewnym, że mówimy własnym głosem, głosem swojego serca? Kiedy to serca „przemawia” a kiedy gada do nas tylko umysł? Jak to odróżnić? Wystarczy, gdy zdamy sobie sprawę z tego, że to nasz stan emocjonalny jest taką wskazówką, skąd idą… Czytaj dalej »KARTY – Podążaj za głosem serca

Życie ma dwie strony medalu

Życie oferuje nam wiele różnorodnych doświadczeń. Daje „lekcje” i uczy nowych wyborów. Na ile z tego korzystamy? Przede wszystkim musimy pamiętać, że życie ma zawsze dwie strony medalu. Zarówno radości, jak i utrapienia trwają tyle, aby pozwolić nam wziąć swoje „lekcje”. Więc nie oczekuj tylko jednego bieguna – bo to niemożliwe – nic się nie nauczysz i nigdzie nie zajdziesz. Oczekiwanie na ten jeden, ten „dobry” biegun zabiera gebokie doswiadczanie JAKOŚCI życia samego w sobie. Nie masz porównania, nie umiesz doceniać, nie masz się czym zachwycać. Nie masz w końcu być za co wdzięczny. Życie to ciągły balans a nie jakaś „stała” rowno-waga, o której napisali w bajkach. Oj, jak byśmy chcieli tego, żeby było „po równo”. Ale nie jakieś tam życiowe równo, tylko po naszemu, wedle naszego widzi mi się. Wedle naszej iluzji, że życie… Czytaj dalej »Życie ma dwie strony medalu

Życiowa wędrówka od wojownika do mistyka

Wędrując swoją drogą życia chcielibyśmy choć troszkę wiedzieć, co nas na tej drodze może czekać Pragniemy mieć jakąś wskazówkę, podpowiedź czy wsparcie, a już szczególnie wtedy, gdy nękają nas problemy i wyzwania. W sumie nie za bardzo w swoim życiu uzależniałam się od tego, czy coś mi „sprzyja” czy nie, ja po prostu wchodziłam w doświadczenia mając wiedzę i nigdzie i przed niczym nie uciekałam, nie robiłam uników. I choć życie dawało mi wiele razy „w kość”, trzeba było iść dalej. Nie było mi łatwo ale zebrane doświadczenia są teraz moim skarbem. Nie raz miałam ochotę skapitulować, lecz nie opłaca się jednak unikać „lekcji”, bo powrócą wzmocnione. Jednocześnie dobrze jest wiedzieć, że jeśli cierpisz, to z jakiegoś powodu. Wspaniale jest znać swoją życiową prognozę pogody. Właśnie za chwilę, na podstawie mojej pracy i doświadczeń, opowiem Ci o naturalnym cyklu, jaki towarzyszy każdej… Czytaj dalej »Życiowa wędrówka od wojownika do mistyka

Nie bój się zmian

Tyle się mówi o zmianach. O tym, żeby znaleźć klucz do zmian. Jednak pomimo tego przeważnie wszyscy bardzo się tych zmian boją. Zastanawiałeś się faktyczne dlaczego tak jest i co się dzieje w Tobie, gdy myślisz o konieczności wprowadzenia zmiany w swoje życie? Jeśli nie jesteś w stanie uczynić niczego, co wykroczy poza przyjęty przez Ciebie (kontrolowany) sposób na życie, to „widmo” zmiany będzie Cię straszyć rano, wieczór, we dnie i w nocy! Kropka! Spójrz teraz na to, jak bardzo jesteś przywiązany (wręcz przyspawany) do schematów, ról, gier i masek oraz tego, co „można”, „nie można”. Wszystko ma być tak, jak jest, bo inaczej jesteś wściekły albo zalękniony. Przerażenie jest tak wielkie, że czujesz, jak wszystko „wymyka” Ci się z rąk. Przecież masz swoje nawyki, osądy i widzimisię i nie chcesz się tego pozbyć, więc jak… Czytaj dalej »Nie bój się zmian

Czujesz się wykorzystywany?

Relacje i związki są nieodłącznym elementem towarzyszącym nam w codziennym życiu. Bardzo często to właśnie te interakcje między ludźmi są przyczyną wielu problemów i silnych emocji. Jak szczęśliwie żyć – można tu zapytać – gdy np. idąc do pracy lub będąc z najbliższymi – odczuwamy ścisk w żołądku i lęk? A taki paraliżujący i obezwładniający a do tego pełen bezsiły lęk przed tym, że znowu będzie nam strasznie, bo… „oni” będą nas wykorzystywać, prowadzi do wielu chorób. Kiedy pracuję i rozmawiam z ludźmi, co jakiś czas dochodzą do mnie głosy z ich strony, że czują się oni wykorzystywani albo w pracy, albo przez najbliższych w domu. Okazuje się, że nie jest to rzadka sprawa i nie zawsze dotyczy tylko kobiet. Zatem aby ten temat troszkę pokazać, i o tym napisać – nie mogę nie obnażyć mechanizmu, jaki uruchamia się po obu stronach takich… Czytaj dalej »Czujesz się wykorzystywany?