Równie dobrze możemy się nim cieszyć i zmieniać, jak i cały czas godzić się na cierpienie.
I nikomu nic do tego.
Wybór zawsze należy do Ciebie.
Czy boisz się cierpienia?
Chyba nie ma osoby, która odpowiedziałaby – NIE.
Większość odpowie – TAK.
Cierpienie dotyka każdego, kto żyje, kto sie rozwija i musi wprowadzac zmiany w swoje życie.
NAJLEPIEJ BYŁOBY, GDYBYŚMY OD RAZU BYLI ELASTYCZNI I SPOKOJNI W OBLICZU ZMIAN.
WTEDY CIERPIENIE NIE BYŁOBY POTRZEBNE.
Może to dziwnie zabrzmi, ale ktoś, kiedyś powiedział – że życie bez bólu i cierpienia wyglada tak, jak jezioro bez wody.
Ta metafora wcale mi się nie podoba ale skąd mamy barć naukę w naszej życiowej wędrówce?
Wielu z nas chce prowadzić idealny i radosny żywot.
To najczęściej największe marzenie i cel.
A tak naprawdę to szczęście i cierpienie są jak dzień i noc.
Jak czerń i biel.
Jedno uświadamia nam drugie.
Bez krzywdy – nie poznamy radości, bonikt nie umiałby jej nazwać ani poczuć.
Czym zatem może być cierpienie?
Informacją, że coś nie działa tak, jak TERAZ powinno.
Jest nauką, którą masz przyswoić i wprowadzić w życie.
Teorie nie działają tak, jak sobie wydumałeś lub tak, jak Ci inni powiedzieli.
Wyciągnij swoje wnioski, bo zacznie bardziej „boleć” i będzie trudniej.
Choc może to dziwnie zabrzmieć – to W OSTATECZNOŚCI – CIERPIENIE JEST ZAPROSZENIEM DO ZMIAN.
Bywa cierpienie fizyczne, psychiczne, emocjonalne.
Jest także cierpienie irracjonalne – kiedy lękamy się iluzyjnych wyobrażeń – czegoś, czego autentycznie nie ma – a jest tylko w naszej wyobraźni. Nasze myśli tylko „nakręcają” to cierpienie.
A teraz z autopsji opowiem Ci o czymś odnośnie cierpienia.
„Ostanie dni były dla mnie wielką lekcją życia i nauka dla mnie.
Kolejną.
W praktyce a nie w teorii.
I WNIOSEK MAM TAKI:
Doświadczenie bólu i cierpienia może pomóc jasno sobie uswiadomić – po co i dlaczego wszystko się tak akurat toczy.
Pod warunkiem, że umiemy wyciagnąć właściwe wnioski bez obwiniania innych, świata czy siebie.
Oto kilka przemysleń, którymi poczułam, że chcę się podzieilić.
Może akurat ktoś szuka wskazówki i ją tu dzisiaj dla siebie znajdzie.
„Kiedy cierpisz, to miej świadomość, że nadszedł już czas na zmianę w Twoim widzeniu rzeczywistości.
Czas modernizacji.
Dłużej tak nie mozesz żyć.
Idzie Nowe i dlatego zmiana musi wejśc w Twoje życie.
Szykuje się dla Ciebie kolejny stopień, kolejny etap.
Inny wymiar Twojej Życiowej Drogi.
Nigdzie się nie da uciec ani schować.
Nie opłaca Ci się stawiac opór, stać w miejscu, bo nie masz miejsca na Dobre, Nowe.
Stare zajmuje całą przestrzeń w Twoim życiu.
Zrób miejsce!
Im bardziej się opierasz, hamujesz, odsuwasz i trzymasz swojej „wersji rzeczywistości” – tym mocniej cierpienie chce Cię skłonic do refleksji i zmiany kierunku.
Ono chce Ci pomóc tam dojść, gdzie masz być.
Dlatego ma tylko taki sposób i zmusza najlepiej, jak umie.
(pewnie tylko taki sposób na człowieka działa)
Chyba nie ma innej możliwości, by zmusić nas do nowego podejścia do siebie i do życia. Do zmian.
Dlatego pomimo bólu trenuj w sobie odwagę i ufność oraz radość do tego, co ma nadejść.
O dziwo – nawet bądź wdzięczny.
Otwórz temu drzwi.
Nie psiocz, nie bój się, nie jęcz, nie obwiniaj, nie uciekaj.
Otwórz swoje serce, zaufaj zmianie – bo i tak nie masz wyjścia
Przypomnij sobie, że Życie to nieustanne zmiany.
Nie ma sensu tak siebie cisnąć – czas odpuścic „stare” schematy.
Kiedy odpuscisz kontrolę i lęk – to i cierpienie odpuści.
Własnie dopiero wtedy każde cierpienie Ciebie OPUŚCI.
I wyobraź sobie – zrobi to nagle
Tak nagle jak przyszło – tak nagle Cię opuści.
Świadoma akceptacja, zrozumienie, zaufanie i odpuszczenie.
Tak to działa.
Wiem, że nie jest to łatwe ani wygodne podejście. A juz zupełnie wcale nie jest popularne biorąc przywzyczajenie do skostniałego sposobu myslenia o trudnościach czy cierpieniu.
Winny zawsze musi być!
Ktoś lub coś.
WYJDŹ POZA TEGO TYPU OCENY.
SKOŃCZ ZE „starym” PODEJŚCIEM, BO NIC DLA SIEBIE NIE UZYSKASZ!
TYLKO OPÓŹNISZ TO, NA CO NAPRAWDĘ CZEKASZ, CZEGO PRAGNIESZ.
I WIESZ CO? NIE OPŁACA CI SIĘ INNE PODEJŚCIE.
Im szybciej to zrozumiesz – tym szybciej wrócisz sobie zdrowie, wrócisz sobie sens życia. Odzyskasz siebie:)”
„Jest taka cierpienia granica, za którą się uśmiech pogody zaczyna”. – Czesław Miłosz
Pozdrawiam życząc sobie i Wam zmian, które łagodnie wchodzą w życie. A jesli potzrebujesz mojego wsparcia i wiedzy, to możesz osobiście ze mną popracować nad tym, co dzisiaj „boli” Cię w życiu.
Zapraszam – http://alinawajda.pl/kontakt-2